Drogi pamiętniku, dziś rozpoczynam nowy rozdzał życia ponieważ
pare dni temu dołączyłam do "kółko kaszubskiej miłości dedykowane Yves bogini".
osoby mówily mi, że dolanczam do kultru, ale wiem, że oni są źli i kłamią bo są opętani przez bobika.
Mój psycholog, Michaliny Safken
poleciła żebym dołączyła.
Na pierwszym spotkaniu zjawiła się przed nami Yves nasza bogini, która w
sposób, który nie jestem w satnie opisać opowiadała
legendy kaszubskie, ona była przepiękna,
a jej spojrzenie oczu było jakk gwieździsta noc, pełne tajemnic i smutku
Drogi pamiętniku, przez te osiem dni, które minęły
od mojego ostatniego wpisu, spędziłam ten tydzien z Yves.
To trochę dziwne biorąc pod uwagę, że jest boginią kaszubską, a ja poprostu
rodowita kaszubką. Pewnego dnia zaprosiła mnie do swojego
gabinetu, który był udekorowany różnymi flagami kaszubskimi
i ogolnie był taki tęczowy i gejowy.Po chwili ciszy,
powiedziała mi, że jestem specjalna, że przypominam jej kogoś z dawnych
czasów, kogoś kto istnił tysiąc lat temu. ok keidys sie dokomczy xdd
Drogi pamiętniku, dzisiaj było dziwnie.
Na spotkani nie było Yves. Nawet jeśli to jeden dzien to jest już za dużo. strasznie tęskie.
Zaczynam zauważać, że to może większe uczucie niż tęsknota za jej obecnością.
Czy to możliwe, że się w niej zakochałam? To pytanie
krążyło mi w glowie z niepokojem przez reszte dnia.
Czy to możliwe, że się zakochałam w Yves?Poczekam i zobaczę, co przyniesie jutro.
Drogi pamiętniku, jestem pewna ze Zakochałam się w yves. Czy ona też tak czuje do mnie?